Manipulacje i kłamstwa nie zmienią faktów!
Manipulacje i kłamstwa nie zmienią faktów!
Horror klasy B(lot)
W roli głównej AnyCar
Reżyseria Uber-api
OŚWIADCZENIE NSZZ „Solidarność” Taksówkarzy Zawodowych
dotyczące wypadku drogowego z udziałem kierowcy firmy AnyCar
jeżdżącego dla aplikacji Bolt
Szanowni Państwo,
Stanowczo potępiamy skandaliczne wydarzenie, do którego doszło w nocy z 26 na 27 lutego w centrum Zakopanego. Kierowca firmy AnyCar partnera flotowego spółki Bolt, będący pod wpływem alkoholu, zignorował czerwone światło i z ogromną prędkością wjechał na skrzyżowanie, doprowadzając do groźnego wypadku. Jakby tego było mało, próbował uciekać z miejsca zdarzenia, ale został zatrzymany przez odpowiedzialnych i czujnych taksówkarzy z Zakopanego. Jak potwierdziła policja, sprawca miał w organizmie ponad 0,5 promila alkoholu.
TO NIE PRZYPADEK. TO JUŻ PLAGA NA POLSKICH DROGACH.
Podkreślamy stanowczo – manipulacje i kłamstwa rozsiewane w sieci przez środowisko kierowców aplikacyjnych nie zmienią faktów. Nie jest prawdą, że kierowca uciekał „ze strachu” – uciekał, bo był PIJANY! Nie został pobity ani wyciągnięty z auta – to ordynarne oszczerstwa mające na celu odwrócenie uwagi od prawdziwego problemu. Co więcej, dlaczego sprawca nie zatrzymał się na żadnej ze stacji paliw, które mijał? Dlaczego nie skierował się na pobliską komendę policji na Jagiellońskiej? Bo wiedział, co zrobił i próbował uniknąć konsekwencji!
Cała sytuacja ma swoje korzenie kilka tygodni wcześniej, kiedy to jeden z kierowców Ubera celowo spowodował dwie kolizje i uciekł z miejsca zdarzenia. Pościg za nim zakończył się na jednej ze stacji paliw, sprawca zdarzenia użył gazu w kierunku taksówkarza który go gonił oraz padły groźby i wyzwiska. To nie był odosobniony incydent. Niedługo później, grupa około 10 kierowców firmy AnyCar w czterech autach przyjechała w pobliże postoju taxi, i w kierunku stojących tam taksówkarzy posypały się groźby, wyzwiska i prowokacje. Tej samej nocy dwóch z nich przez kilkanaście kilometrów śledziło jednego z zakopiańskich taksówkarzy, a mimo to nie doszło do żadnego złamania przepisów ze strony taksówkarza, a wezwany patrol policji udzielił pomocy, udaremniając dalsze działania agresorów. Mówienie o tym, że sprawca wypadku „uciekał ze strachu” to bezczelne kłamstwo mające zatuszować fakt, że był nietrzeźwy i stanowił śmiertelne zagrożenie dla innych uczestników ruchu drogowego.
Warto podkreślić, że taksówkarze z Zakopanego wykazali się nie tylko odpowiedzialnością, ale także trzeźwą oceną sytuacji. Kiedy zauważyli samochód firmy aplikacyjnej, którego kierowca wzbudził ich podejrzenia co do trzeźwości, podjęli decyzję o śledzeniu go w celu ewentualnej interwencji. W trakcie tego pościgu natknęli się jednak na kolejnego kierowcę aplikacyjnego, którego styl jazdy i zachowanie na drodze nie pozostawiały żadnych wątpliwości – stanowił on znacznie większe zagrożenie. W związku z tym taksówkarze postanowili skupić się na tym kierowcy i niestety ich obawy okazały się słuszne – to właśnie on spowodował ten tragiczny wypadek. Istnieje w tym momencie prawdopodobieństwo, że tej feralnej nocy po Zakopanem jechało przynajmniej dwóch nietrzeźwych kierowców firmy AnyCar korzystającej z aplikacji Uber i Bolt.
Po raz kolejny mamy do czynienia z patologiczną praktyką firm aplikacyjnych, które pozwalają, by za kierownicę ich samochodów wsiadały osoby nieprzygotowane, nieodpowiedzialne, a nawet niebezpieczne. Liczby mówią same za siebie: w 2024 roku kierowcy tych firm aplikacyjnych byli sprawcami
ponad 3 tysięcy zdarzeń drogowych, a aż 40% z nich to poważne wypadki z ofiarami i rannymi. Tylko w minionym roku policja zatrzymała ponad 500 kierowców aplikacyjnych prowadzących pod wpływem alkoholu.
To jest niedopuszczalne!
Dodatkowo, firmy aplikacyjne zatrudniają kierowców na śmieciowe umowy w wymiarze 1/8 czy 1/16 etatu, podczas gdy w rzeczywistości pracują oni często ponad 12 godzin dziennie, nierzadko wspomagając się różnymi substancjami psychoaktywnymi, które w ich mniemaniu poprawiają koncentrację i redukują zmęczenie.
Tymczasem policyjne statystyki alarmują – w 2024 roku aż 650 kierowców firm aplikacyjnych zostało przyłapanych na prowadzeniu pod wpływem narkotyków lub innych substancji odurzających.
To zatrważające dane, które powinny stanowić sygnał ostrzegawczy dla wszystkich użytkowników takich usług.
Nie możemy dłużej tolerować sytuacji, w której oszuści i manipulanci próbują zrzucać winę na innych, fałszując rzeczywistość. W sieci pojawiają się zmanipulowane treści, nagrania i fotomontaże mające oczernić taksówkarzy z Zakopanego.
PRZYPOMINAMY:
to nie taksówkarze z Zakopanego wsiedli za kierownicę po alkoholu,
to nie taksówkarze spowodowali wypadek,
to nie taksówkarze uciekali z miejsca zdarzenia!
Co więcej, dlaczego sprawca nie udzielił pomocy osobie poszkodowanej w tym wypadku tylko chciał uciec? To kolejna kwestia, która wymaga natychmiastowego wyjaśnienia i pociągnięcia go do odpowiedzialności!
Nie od dziś wiadomo, jak działają firmy aplikacyjne. Omijanie podatków, wykorzystywanie luk prawnych, zatrudnianie kierowców bez kwalifikacji, brak jakiejkolwiek odpowiedzialności za skutki ich działalności – to rzeczywistość, która kosztuje nas wszystkich. To my, społeczeństwo, płacimy za ich przestępczy proceder. Koszty leczenia ofiar wypadków, straty ponoszone przez budżet państwa, wzrost przestępczości – to konsekwencje, których nie można ignorować!
Dlatego zwracamy się z apelem do wszystkich, którzy uwierzyli w manipulacje kierowców firm aplikacyjnych.
PRZESTAŃCIE DAWAĆ SIĘ OSZUKIWAĆ!
Prawda jest oczywista i niepodważalna.
DOMAGAMY SIĘ NATYCHMIASTOWYCH DZIAŁAŃ:
- Zaostrzenia przepisów dotyczących działalności firm aplikacyjnych,
- Wprowadzenia obowiązkowych, regularnych kontroli firm zatrudniających kierowców,
- Egzekwowania odpowiedzialności za każdy przypadek narażania życia uczestników ruchu drogowego.
Nie zgadzamy się na to, by brak zasad i bezkarność
stały się normą na polskich drogach!
The post Manipulacje i kłamstwa nie zmienią faktów! first appeared on NSZZ Solidarność Taksówkarzy Zawodowych.
Żródło: TaxiNews.PL