Kierowca zielonego lamborghini za nic ma przepisy drogowe. Do sieci trafiły już trzy nagrania, na których widać, jak auto wyprzedza inne pojazdy z bardzo szybką prędkością i poboczem. Stwarza tym samym prawdziwe zagrożenie na drodze. Policja próbuje ustalić tożsamość właściciela auta, jednak ten – sądząc po nagraniach – ucieka im od dwóch miesięcy.